Nadszedł moment, na który, jako rodzice niemobilnego jeszcze maluszka czekaliście z niecierpliwością – Wasze dziecko zaczęło się przemieszczać. Raczkuje lub od razu chodzi, a w Waszych głowach, oprócz dominującego zachwytu, pojawia się też pierwsza myśl o zabezpieczeniu mieszkania.
Nie warto z tym zwlekać. Jak dowodzą liczne statystyki, 70% wypadków, jakim ulegają dzieci w wieku do lat sześciu, zdarza się właśnie w pozornie najbezpieczniejszym miejscu – w domu. Dlatego kiedy tylko Wasz maluszek rozpocznie ten nowy etap w swoim życiu, zadbajcie o to, aby uchronić go przed niebezpieczeństwami najskuteczniej, jak to jest możliwe.
KRÓLESTWO MAMY I DZIECKA, CZYLI KUCHNIA
Nie jest odkrywczym stwierdzenie, że małe dzieci często od najbardziej kolorowych zabawek wolą domowe sprzęty. Zapewne i w przypadku Waszego brzdąca okaże się, że kuchnia, która dotychczas nie stanowiła zagrożenia, stanie się prawdziwym placem zabaw, a co za tym idzie, miejscem niebezpiecznym. Jedną z najważniejszych rzeczy, o której zabezpieczenie trzeba koniecznie w takiej sytuacji zadbać, jest piekarnik. Współcześnie na rynku dostępne jest wiele udogodnień, które uniemożliwiają dziecku dostęp do palników i garnków z gorącą zawartością. Dobrym rozwiązaniem jest zakup osłony płyty kuchennej i pokręteł, która oprócz ochrony przed poparzeniem zagwarantuje, że maluszek nie odkręci kurków z gazem.
Równie istotne dla zdrowia Waszego malca jest uniemożliwienie mu dostępu do kuchennych szafek. W sklepach znajdziecie przeróżne rodzaje blokad, a ich założenie jest naprawdę proste. Nie można zapominać o użyciu jednej z nich także w miejscu, gdzie znajduje się kosz na śmieci, dla nieświadomego malucha to przecież prawdziwy skarb.
Dodatkowo, pamiętajcie, by niezależnie od rodzaju stosowanych zabezpieczeń, nie zostawiać środków chemicznych ani lekarstw w dolnych szufladach czy półkach. Może się zdarzyć, że któreś z Was pewnego dnia po prostu zapomni założyć blokadę, a bystry maluch od razu to wykorzysta. Przenieście zatem wszystkie niebezpieczne dla Waszego dziecka substancje do szafek znajdujących się wysoko na ścianie.
Dobrym pomysłem na to, aby dziecko nie interesowało się wszystkimi szufladami jest przeznaczenie specjalnie dla niego jednej z nich, do których będzie miało wolny dostęp. Można tam włożyć wiele różnych „skarbów” – drewniane łyżki, plastikowe miski i pudełka czy wałek do ciasta. Maluch będzie zachwycony, a Wy spokojniejsi.
Pozornie niewinne reklamówki także ukryjcie przed ciekawskim brzdącem. Dzieci uwielbiają wszystko na siebie wkładać, lecz w przypadku plastikowych toreb może to grozić uduszeniem.
DZIECKO A ŁAZIENKA
Choć dziecko, które przebywa w łazience, najczęściej robi to pod opieką rodziców, tutaj również trzeba zmienić kilka rzeczy tak, aby maluch, spuszczony z oka tylko na kilka sekund, nie zrobił sobie krzywdy. Bezwzględną koniecznością jest schowanie do zamykanej szafki wszelkich detergentów, żyletek i lekarstw. Kosmetyki w aerozolu, które są bardzo łatwe w użyciu, przenieście na wyżej znajdujące się półki, a jeśli takich nie macie, warto je zamontować. Zadbajcie też o to, aby Wasze dziecko nie mogło otworzyć klapy sedesu – specjalne haczyki lub rzepy można kupić bez większego problemu.
Dodatkowo, na dno brodzika, kabiny prysznicowej czy wanny warto położyć antypoślizgową matę. Trzeba także zmienić swoje przyzwyczajenia. Lokówka, suszarka czy elektroniczna golarka z wtyczką pozostawioną w kontakcie, może stanowić niebezpieczeństwo dla sprytnego maluszka.